Wasz Mistrz Wasz Mistrz
217
BLOG

Kto kreuje konflikt między KOD a Razem?

Wasz Mistrz Wasz Mistrz Polityka Obserwuj notkę 2

Pojawiające się co jakiś czas medialne ataki, wypływające szczególnie z kręgów GW i przelewające się także, na reakcję komentarzy na formach internetowych, na partię Razem, która ich zdaniem burzy jedność opozycji skłoniły mnie do pewnej refleksji.

Spór po stronie opozycji toczy się o jedną sprawę. Czy w obliczu najazdu barbarzyńców z PiS, należy wybaczyć lub przemilczeć błędy i zaniechania po stronie tzw. obozu III RP (bo przecież to nie tylko PO, ale i SLD, AWS, UW…) i udawać, że przed PiS było dobrze, teraz jest źle, ale wystarczy odsunąć PiS od władzy, przywrócić normalny tok pracy w TK i będzie wszystko w porządku (w imię zasady wróg mojego wroga jest moim przyjacielem), a tymi którzy uważają, że i przed PiS nie było idealnie (chociaż teraz jest gorzej) i po odzyskaniu władzy przez dawnych włodarzy nie będzie lepiej, a normalny tok pracy TK nie zmieni świata tzw. zwykłego zjadacza chleba (w imię zasady niech się to lepiej zawali niżbym miał zbratać się z wrogiem). Ci pierwsi chcą grubej kreski, albo co najmniej odroczenia kary, ci drudzy chcą karać i 1 i 2 jednocześnie. Która droga jest słuszna, każdy musi wybrać sam. Bardziej pragmatyczna wydaje się droga 1, ale ja wybieram 2. Wyznaję bowiem pogląd, że zasad trzeba się trzymać nawet wtedy kiedy są niewygodne. Pod tym względem bliska jest mi partia Razem, która nie chce brudzić sobie rąk, ściskając je politykom skompromitowanym. Obóz III RP ponosi dziś słuszną karę za wszystkie swoje zaniechania. Od zaniedbania w polityce gospodarczej w skali mikro, po zaniedbania w edukacji liberalnej.

To dystansowanie się partii Razem od KOD-u od początku budzi jednak irytację po stronie dziennikarzy i ekspertów (w tym m.in. T. Lisa, A. Smolara) zaangażowanych w ideę KOD, którzy zarzucają im szkodzenie opozycji i działanie na korzyść PiS. Rzecz w tym, iż z tego co mówi Razem, to nie wynika, że oni uważają PiS jako mniejsze zło od PO/PSL/SLD/Nowoczesnej. Raczej mówią, że PiS jest takim samym złem co PO czy Petru. Jednocześnie jednak chwalą politykę rozdawnictwa PiS-u, ale trudno się dziwić, że chwalą, skoro sami też rozdawnictwo mają w programie.

I też nie sądzę, że nie idąc z KOD-em pomagają PiS. Są raczej alternatywą, dla ludzi, którzy chcieliby socjalnej polityki, ale bez tego wszystkiego zła, które przy okazji oferuje PiS. Z kolei Petru i PO nigdy nie były partami kreującymi opiekuńczy model państwa i dziś KOD o twarzy PO i N. tych ludzi za sobą nie pociągnie. KOD skupia się na demokracji, i bardzo słusznie. Ale też każda organizacja ma cele, nad którymi się skupia, pomijając inne. I te nisze powinny wypełniać jakaś inne organizacje. A przecież nie wiemy co się wydarzy. KOD może się znudzić, zużyć, skompromitować...i wtedy po stronie opozycji pozostanie puste pole. Dobrze jest więc, żeby obok KOD działały też inne ruchy antypisowskie. Nie mam więc nic przeciw, jeżeli chcą działać osobno.

Pozostaje jednak pytanie skąd to przeświadczenie wszystkich sojuszników KOD-u, że Razem je atakuje? Sądzę, że po prostu inaczej odbierają oni działania i słowa Razem, niż chcieliby tego sami działacze tej partii. Razem idzie własną drogą nie oglądając się na KOD. Nie protestują przeciw KOD, nie piszą antypodowych manifestacji, nie urządzają konferencji prasowych, na których atakowaliby M. Kijowskiego i KOD.

Dla mnie to wygląda tak, że dziennikarze pytają działaczy Razem czemu nie idziecie z KOD, więc Razem odp.: nie idziemy, bo nie chcemy z PO i Petru. Ale dla mnie to nie jest atak, tylko odpowiedź na pytanie i uzasadnienie ich decyzji. A że przy każdym wywiadzie pojawia się to pytanie, to sprawia to wrażenie ciągłego odcinania się od KOD, ale o to trzeba mieć pretensje do dziennikarzy. Słucham bardzo wiele ich wywiadów np. w TOK FM i oni nigdy sami z siebie nie zaczynali tematu KOD. Zawsze ten wątek podejmują dziennikarze. Pisząc o Razem zawsze wpleciony jest wątek o tym, ze oni nie chcą z KOD, tak jakby to było dla tej partii najważniejsze. Mając kiedyś okazję posłuchać wywiadu z członkami Razem, zwróćcie na to uwagę. To pytanie zawsze w końcu padnie i działacze Razem muszą po raz tysięczny „odciąć się” od KOD. Mam zatem wrażenie, że to media kreują konflikt między KOD a Razem. Z jakiegoś powodu specjalnie podtrzymują w świadomości i przekazie publicznym.

            Natomiast w obu modelach opozycyjnych nie chodzi o stosunek do PiS, bo on po wszystkich stronach opozycyjnej barykady jest krytyczny. Chodzi o to, czy ci, którzy już rządzili powinni rządzić ponownie. Dystansujący się od KOD-u uważają, że nie powinni.

Wasz Mistrz
O mnie Wasz Mistrz

Ironista, co zasiadł w drzwiach narodowego lamusa i bez złudzeń spoziera w głąb jego dziwacznej ciemni, w kłębowisko rojących się tam postaci, w utracony śmietnik, na którym poniewierają się ułomki mitów, słów, zdarzeń i rzeczy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka